"Nienawiść nie może być alternatywą dla nieudolnych rządów". Mocne słowa prezydenta - elekta!

Prezydent -elekt odebrał uchwałę PKW ws. wyniku wyborów 

Dziś na Zamku Królewskim prezydent elekt dr Karol Nawrocki odebrał od szefa Państwowej Komisji Wyborczej uchwałę ws. stwierdzenia wyniku wyborów Prezydenta RP. W przemówieniu wygłoszonym podczas uroczystości dr Nawrocki mówił, że jednym z jego najważniejszych zadań będzie "zburzenie murów nienawiści" między Polakami. 

ZOBACZ PODOBNE

Karol Nawrocki odebrał uchwałę o wyniku wyborów. "Zrobię wszystko, aby oddany na mnie głos był Waszą najlepszą inwestycją"

"Musimy doprowadzić do momentu, w którym dyskutujemy o problemach do rozwiązania, naszym wspólnym rozwoju, naszych planach, aspiracjach i bezpieczeństwie, a nienawiść nie może być alternatywą dla nieudolnych rządów. Nienawiść nie może być alternatywą dla prowadzenia sporu w polskim parlamencie i w życiu wielu grup społecznych. Musimy skończyć ze społeczną nienawiścią. Mam propozycję dla Państwa, jak to zrobić. Musimy zacząć budować tą wspólnotę na dwóch emocjach. Chcę budować Polskę, w której jest miejsce dla każdego, kto Polskę kocha, albo przynajmniej kto Polskę szanuje. Takiej Polski chcemy i w takiej Polsce znajdzie się miejsce dla każdego z nas"

– podkreślił.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Prezydent - elekt wskazał, że "musimy doprowadzić do sytuacji, w której linią demarkacyjną obejmiemy kwestię polskiego bezpieczeństwa".

"Bezpieczni muszą być wszyscy niezależnie od tego nawet, czy głosują w wyborach czy na kogo głosują. Bezpieczeństwo należy się wszystkim Polakom. Budowanie wspólnoty narodowej wymaga od nas wspólnotowej refleksji. Musimy w polityce zagranicznej mówić jednym głosem: Polska to nasza matka. O matce nie mówi się źle za granicą Rzeczpospolitej Polskiej"

– oznajmił.

ZOBACZ PODOBNE

Rząd Tuska dostał wotum zaufania. Bochenek dla Niezalezna.pl: "Będą pazurami trzymać się stołków"

Dr Nawrocki oznajmił, że "wierzy w to, iż wraz z jego prezydenturą rozpocznie się też nowe otwarcie w polskiej polityce – bez murów nienawiści, ale też z głębokim poczuciem tego, że za sprawą tego wyboru obywatele państwa polskiego odzyskują swój głos".

"Chcę być Waszym głosem w Polsce i poza granicami państwa. Będę prezydentem, który nie tylko jest Polakiem, ale który także ma obowiązki polskie i każdego dnia będę dowodził tego, że jestem Waszym głosem, będę służył Polsce i obywatelom państwa polskiego. Nie mam innych zobowiązań. Niech żyje Polska. Niech żyją Polacy!"

– podsumował.