Wybory prezydenckie. Kto kandydatem PiS?
Wczoraj po południu doszło do spotkania ścisłego kierownictwa PiS z prezesem Jarosławem Kacyzńskim na czele. Dyskutowano o kandydacie największej partii opozycyjnej na prezydenta. Nazwiska, jakie najczęściej są wymieniane w mediach, to:
- Karol Nawrocki,
- Przemysław Czarnek,
- Tobiasz Bocheński,
- Mariusz Błaszczak.
Prezentacja kandydata PiS może nastąpić w najbliższą sobotę w Krakowie. "Hala Sokół jest zarezerwowana, tak na wszelki wypadek" - powiedział jeden z działaczy PiS. Z wymienionej listy miał być już być wybrany faworyt.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Sasin: Mówimy o czterech kandydatach
Wczoraj poseł PiS Ryszard Terlecki mówił, że "w tej chwili rozstrzyga się wybór między dwoma nazwiskami". "Chodzi o Przemysława Czarnka i Karola Nawrockiego" - dodał. Zaznaczył jednocześnie, że zawsze bywają niespodzianki w takich okolicznościach.
Dziś tę wypowiedź skomentował poseł Mariusz Błaszczak. W jego opinii słowa Terleckiego były "przedwczesne".
" Nie wykluczam, że być może za chwilę tak się rzeczywiście stanie, że będzie tylko dwóch kandydatów. Na dzisiaj kandydatów jest więcej niż dwóch. […] Jeśli chodzi o ten przedmiot już ostatecznych, bardzo szczegółowych badań, to dotyczyło czterech kandydatów"
– poinformował.
Dopytywany, czy pozostałe rozważane nazwiska to Bocheński i Błaszczak, oświadczył, że "żadnemu nazwisku nie zaprzeczy", ale też żadnego nie potwierdzi.
"To są te cztery nazwiska, nie ma co ukrywać. To są nazwiska, które są w mediach obecne od dłuższego czasu. To są dobre kandydatury"
– dodał później.