Mocno poraniony poseł Konfederacji Ryszard Wilk miał trafić do szpitala - informuje lokalny portal dts24.pl. "Incydent wydarzył się wczesnym popołudniem. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że Ryszard Wilk groził odebraniem sobie życia" - czytamy w publikacji lokalnych mediów.
Choć trwa posiedzenie Sejmu RP, poseł Ryszard Wilk nie brał wczoraj udziału w głosowaniach. Dziś w serwisie dts24.pl pojawiła się dramatyczna informacja dotycząca posła.
Poseł Ryszard Wilk został dziś zabrany z Miasteczka Galicyjskiego przez zespół ratowników Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego i trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, potwierdzając informację w kilku źródłach, parlamentarzysta miał przy sobie ostre narzędzie i był poraniony. Incydent wydarzył się wczesnym popołudniem. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że Ryszard Wilk groził odebraniem sobie życia. Na miejscu interweniowała Policja.
Lokalni dziennikarze zwrócili się z prośbą o komentarz do policji, ale ta odesłała do nowosądeckiej prokuratury. Sprawy nie komentuje też Muzeum Ziemi Sądeckiej, do którego należy Miasteczko Galicyjskie.