Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"Możecie mieć prezydenta, który będzie mówił: po pierwsze Polska". Nawrocki z apelem do wyborców

W ostatnim słowie do wyborców na debacie prezydenckiej Karol Nawrocki zwrócił się do Polaków z ważnym apelem. "18 maja będziemy wybierać kierunek dla Polski nie tylko na 5 lat" - powiedział.

W ostatniej rundzie debaty TV Republika, TV Trwam i wPolsce24 kandydaci mieli 1,5 minuty na przekonanie wyborców do tego, aby to na nich zagłosowali.

Reklama
18 maja będziemy wybierać kierunek dla Polski nie tylko na 5 lat, ale być może na kolejne dekady. Domknięcie systemu demokracji warczącej Donalda Tuska poprzez zainstalowanie w pałacu prezydenckim Rafała Trzaskowskiego będzie oznaczało jednowładztwo jednego środowiska politycznego PO. Te wybory są o suwerenności.

– powiedział Karol Nawrocki.

Kandydat popierany przez PiS kontynuował: "Możecie mieć prezydenta, który będzie mówił: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy. Albo prezydenta, który nie podejmie żadnej decyzji bez Tuska, bez oglądania się na Berlin czy Brukselę".

Stoję tu dzięki wam, dzięki obywatelskiemu zrywowi was wszystkich. Dzięki waszym wpłatom i waszej pomocy, jestem człowiekiem z krwi i kości. Z drugiej strony mamy rezultat politycznego laboratorium wspierany przez deweloperów, biznesmenów, pana Sorosa i niemieckie fundacje.

– stwierdził.

- Dlatego proszę i apeluję do was wszystkich, aby każdy z was 18 maja miał swoje Monte Cassino. Niezależnie od tego co się dzieje, od ognia artyleryjskiego, od znoju, 18 maja musimy zawiesić biało-czerwoną flagę na wzgórzu, któremu na imię Polska. Bądźcie ze mną i proszę was o głosy, wygramy dla Polski - zakończył Nawrocki.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama