Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Adrian Stankowski,
04.08.2018 09:00

SRON – czyli żenująca próba powtórki z historii

„Obywatelki i obywatele, dzisiaj ukonstytuowała się Sądowa Rada Ocalenia Narodowego...” – tak powinien brzmieć komunikat po orzeczeniu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego. Podobnie bowiem jak wojskowa junta stanęli oni w obronie przywilejów kasty, która nie chce służyć własnemu narodowi, a stawia siebie w roli właścicieli Polski z obcego nadania.

Jak wtedy, nikt już nawet nie udaje, że działania (post)komunistycznej sitwy mają cokolwiek wspólnego z jakkolwiek pojmowanym porządkiem prawnym. Oni udają poważnych prawników, tak jak Jaruzelski udawał polskiego generała. O ile jednak on budził realny strach, obecni epigoni namiestników Kremla wywołują wyłącznie rozbawienie. Takich samych sztuczek z „zabezpieczeniem” (które wszak dotyczy stron sporu sądowego – art. 755 kpc – a nie relacji SN z innymi organami państwa), co ma tym razem skutkować zawieszeniem niektórych przepisów ustawy o SN, próbował już Andrzej Rzepliński, kiedy chciał uniemożliwić Sejmowi wybór nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To jednak szybko okazało się zwykłym gniotem prawnym. Historia lubi się powtarzać, lecz wyłącznie jako groteska.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane