W 2009 r. CBA odkryło, że niektórzy politycy PO lobbowali za korzystnymi dla dwójki biznesmenów przepisami ustawy hazardowej. W tle podejrzewano korupcję. Cała sprawa zakończyła się pracami sejmowej komisji śledczej, a działalność automatów o niskich wygranych została zdelegalizowana. Historia lubi się powtarzać. Tym razem jednak może chodzić nie o hazard, ale o odpady.
Niedawno na łamach „Gazety Polskiej” ujawniłem, że lobby odpadowe może mieć wpływ na decyzje rządu Tuska. Wszystko dlatego, że dwie posłanki z koalicji rządowej są związane z branżą śmieciową. Izabela Bodnar jest członkiem Polski 2050, a Anna Sobolak PO. Obydwie – złośliwie nazywane w kuluarach „odpadowymi księżniczkami” – m.in. zasiadają w sejmowej komisji ochrony środowiska, opiniującej zmiany przepisów dotyczących branży śmieciowej.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie, niezalezna.pl
