Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Naddniestrze odmraża sobie uszy

Do kuriozalnej sytuacji doszło w związku z przerwaniem tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę m.in. do Mołdawii. O ile Kiszyniów zawczasu się na to przygotował, mogąc liczyć na wsparcie bliskiej sobie Rumunii, o tyle prorosyjscy separatyści z Naddniestrza wyczekiwali na ten rosyjski.

Na razie jest dopiero początek stycznia, ale sytuacja już staje się krytyczna. Prąd jest reglamentowany, podobnie jak drewno na opał. Trudno powiedzieć, na co czekają rosyjskojęzyczni separatyści. Armia rosyjska już nie przyjdzie, to jest jasne od jesieni 2022 r., gdy Rosjanie zostali wypchnięci z Chersonia, a potem byli stopniowo rugowani z zachodniej części Morza Czarnego. Może separatyści wierzą w propagandę ruskiego miru, że Władimir Putin wygrywa wojnę nawet nie tylko z Ukrainą, ale z całym Zachodem? Możliwe, skoro nawet na Zachodzie nie brakuje takich, którzy szczerze w to wierzą. Po Syrii Naddniestrze to kolejny przykład, jak kończy się stawianie na Moskwę.
Autor jest dziennikarzem TV Biełsat

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Marcin Herman