Niestety, nie sprecyzowano dokładnie, kogo się tu dyskryminuje. Jeśli mowa o kobietach, które rzekomo muszą wcześniej kończyć swoją karierę zawodową, to warto przypomnieć KE, że przejście na emeryturę to przywilej. Nikt 60-letnich kobiet nie będzie wyrzucał z pracy z powodu przekroczenia wieku emerytalnego – według polskich przepisów byłoby to nielegalne. Jeśli panie czują się na siłach, z powodzeniem mogą pracować nadal. Być może chodzi o dyskryminację mężczyzn. Tak się jednak składa, że mężczyźni nie zachodzą w ciążę i nie rodzą dzieci, dzięki czemu nie odbija się to na ich zdrowiu. Zwykle są też nieco silniejsi, więc mogą dłużej pracować fizycznie. A różny wiek emerytalny jest właśnie formą rekompensaty kobietom tych różnic. Wychodzi więc na to, że polskie przepisy są bardziej równościowe niż to, co proponuje KE.
Kto kogo dyskryminuje
Komisja Europejska zgłosiła zastrzeżenia wobec polskiego wieku emerytalnego, który niedawno przywrócono do poziomu 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Według KE jest to forma dyskryminacji.