Dzięki Robertowi Lewandowskiemu, ale też i wielkiej determinacji naszego zespołu. Dlaczego tak późno rozpoczęliśmy pokaz ofensywnego, pełnego fantazji futbolu? Dlaczego w pierwszej połowie piłka dwukrotnie trafiała w poprzeczkę szwedzkiej bramki? A przede wszystkim dlaczego tej fantazji i skuteczności zabrakło nam w pierwszym meczu ze Słowacją?
Rozkręcaliśmy się powoli, ale nie do końca. W meczu ze Szwecją byliśmy pod ścianą i padliśmy. Mimo wszystko dzięki za ambicję! Żegnaj Euro!