Kłopotliwy sukces Europy Środkowej
Gazety zachodnie pełne są pochwał dla Niemiec i Angeli Merkel, jak dobrze radzą sobie tam z koronawirusem. Owszem, radzą sobie lepiej niż USA, Wielka Brytania, Włochy, Francja czy Hiszpania, ale statystyki zachorowań oraz zgonów i tak mają zdecydowanie gorsze niż kraje Europy Środkowej.
Ale tych nikt nie pochwali. Te mogą liczyć tylko na osobliwe komentarze, jak ten z amerykańskiej gazety, jakoby środkowoeuropejskie rządy, świadome słabości swoich systemów opieki zdrowotnej, musiały jak najszybciej wprowadzić obostrzenia, i dzięki temu się uratowały. To protekcjonalne podejście, typowe dla wielu środowisk opiniotwórczych na Zachodzie, którym przez gardło nie przejdzie, że coś w tej części Europy zadziałało lepiej niż w „centrum cywilizacji”. Zgoda, nasze systemy opieki zdrowotnej mają wiele wad, ale widać, że te na Zachodzie też. To, dlaczego Polsce, Czechom, Słowacji, Węgrom, Rumunii, Chorwacji, krajom bałtyckim itd. na razie idzie tak dobrze, wynika ze splotu wielu czynników, wśród których są także te, że wbrew pozorom mają już całkiem sprawne państwa i zintegrowane społeczeństwa. Świat się zmienił, ale część elit zachodnich tkwi mentalnie w poprzedniej epoce.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie





