Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Tadeusz M. Płużański
30.09.2025 19:29

Antypolskie uchwały

26 września 1946 roku komunistyczny Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej zdrajcy Edwarda Osóbki-Morawskiego pozbawił obywatelstwa polskiego – UCHWAŁĄ – generała Władysława Andersa, dowódcę 2. Korpusu Polskiego, który wyprowadził polskich żołnierzy z nieludzkiej ziemi i był zwycięzcą spod Monte Cassino, a od 8 listopada 1946 roku Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych.

Drugą UCHWAŁĄ to samo komusze gremium pozbawiło obywatelstwa polskiego 75 innych dowódców Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Wśród nich znaleźli się tak zasłużeni dowódcy jak gen. Stanisław Kopański, szef Sztabu Naczelnego Wodza, czy gen. Stanisław Maczek, dowódca I Korpusu Polskiego. O przeprowadzenie tej haniebnej, antypolskiej procedury wnioskował komunistyczny minister obrony narodowej i komunistyczny marszałek Polski Michał Rola-Żymierski. Ten kolejny zdrajca ojczyzny referował sprawę na posiedzeniu wspomnianego marionetkowego, podporządkowanego Stalinowi rządu. A nazwiska wziął z przekazanej przez Brytyjczyków listy oficerów, którzy wstąpili do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Rola-Żymierski (prawdziwe nazwisko Łyżwiński) siedział przed wojną w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, a następnie w Cieszynie. Stało się to po tym, jak stołeczny Wojskowy Sąd Okręgowy Nr I skazał go na karę 5 lat pozbawienia wolności za nadużycia finansowe przy dostawach dla armii. Karą dodatkową było wydalenie z wojska. W aktach czytamy, że Żymierski „użył świadomie swego stanowiska służbowego na szkodę interesu majątkowego Skarbu Państwa” w wysokości 150 tys. dolarów. Korupcyjny proceder Roli-Żymierskiego skutkował celowym wstrzymaniem dostawy gaśnic w ustawionym przetargu i pozbawieniem w ten sposób budynków wojskowych ochrony przeciwpożarowej. Po wyjściu z więzienia, od 1932 roku został agentem sowieckim. „Brudne imię Żymierskiego utrwali się w historii, jak utrwaliły się imiona targowiczan…” – pisała w maju 1945 roku polska Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj. Niestety, po śmierci ten pseudomarszałek Polski spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie.