PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Adwokat diabła

Gdybym miał się wcielić w rolę doradcy Władimira Putina i podpowiadać mu rozwiązania względem Ukrainy, sugerowałbym czekać, aż prowokacje, które przygotowuje Rosja przy pomocy FSB, odniosą sku

Gdybym miał się wcielić w rolę doradcy Władimira Putina i podpowiadać mu rozwiązania względem Ukrainy, sugerowałbym czekać, aż prowokacje, które przygotowuje Rosja przy pomocy FSB, odniosą skutek.

Chodzi tu o pokazanie światu zwycięskiego majdanu jako zagrożenia dla wolności, jako nowego faszyzmu czy organizacji pogromowej. Poza tym radziłbym – co skądinąd już teraz robi Putin wespół z ministrem Ławrowem – by Rosja domagała się od ministrów Sikorskiego i Steinmeiera, żeby sami zaprowadzili porządek na Ukrainie, zgodny z porozumieniem, które podpisali z Janukowyczem w obecności przedstawiciela Rosji Władimira Łukina. By sami wzięli na siebie odpowiedzialność za kłopoty gospodarcze Ukrainy powstałe m.in. z drastycznych podwyżek cen dostaw rosyjskiej energii. Na pewno odradzałbym działanie w sposób gwałtowany, np. otwarte uderzenie siłami wojskowymi. W interesie Rosji nie leży także podział Ukrainy – choć Rosja może tym straszyć. Ten scenariusz uderzyłby w plany rekonkwisty całej Europy Wschodniej, o czym marzy Putin. Mając tylko kawałek Ukrainy, Rosja nie mogłaby tego planu dalej wcielać w życie.
 
Kupujcie elektroniczną prenumeratę „Codziennej” „Nowego Państwa” i „Gazety Polskiej”! Pozwoli to nam uniknąć restrykcji ze strony kolporterów.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Andrzej Nowak