Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jan Żaryn,
25.04.2013 07:24

Gross w IPN-ie

Ostatniego wystąpienia Jana Tomasza Grossa w Instytucie Pamięci Narodowej nie mogę skomentować, ponieważ świadomie nie byłem na konferencji z jego udziałem. Nie sądzę, by na tym etapie rozwoju swojej kariery zawodowej Gross chciał rewidować wcześniej

Ostatniego wystąpienia Jana Tomasza Grossa w Instytucie Pamięci Narodowej nie mogę skomentować, ponieważ świadomie nie byłem na konferencji z jego udziałem. Nie sądzę, by na tym etapie rozwoju swojej kariery zawodowej Gross chciał rewidować wcześniejsze tezy - np. z książki „Sąsiedzi”, opisującej jego wersję wydarzeń w Jedwabnem. Z mojej perspektywy dla dialogu polsko-żydowskiego celowe jest, by po obu stronach zasiadały osoby przejawiające choćby minimum dobrych intencji. Tymczasem twórczość Jana Tomasza Grossa nie daje podstaw, by takie nastawienie było jego udziałem. Nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie, dlaczego instytut, który zwie się „Pamięci Narodowej”, legitymizuje działalność profesora Grossa na polu tak ważnym, jak tematyka stosunków polsko-żydowskich.