Temat grupy "Wejście", której istnienie ujawnił portal Niezalezna.pl, budzi w sieci ogromne zainteresowanie. Dyskusja o planach przejęcia Polskiej Agencji Prasowej i innych mediów publicznych przykuła uwagę Polaków. Jak się jednak okazuje, największe portale informacyjne milczą.
Portal Niezalezna.pl i dziennikarz Marcin Dobski ujawnili w sobotę, że na Whatsappie istnieje grupa "Wejście", do której należą m.in. neo-prezes PAP Marek Błoński, adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram (współtwórczyni inicjatywy "Wolne Sądy"), nowy wiceprezes Polskiego Radia (wcześniej w TVN) Juliusz Kaszyński i Paweł Majcher, nowy prezes Polskiego Radia (wcześniej były szef gabinetu Sienkiewicza).
Z korespondencji wynikało, że osoby te omawiały konsekwencje przejęcia m.in. Polskiej Agencji Prasowej. I doskonale zdawały sobie sprawę, że atak na media publiczne jest bezprawny. - Pachnie stanem wojennym, ale lepszy krzyk 50 niż dowód na bezsilność władzy - napisał jeden z członków "Wejścia".
To gigantyczny skandal, którym najprawdopodobniej zajmie się prokuratura. Okazuje się jednak, że największe portale informacyjne w Polsce sprawę skrzętnie omijają.
Na problem zwrócił uwagę internauta Jurek Waśko (nick @JurekWu). Z jego analizy wynika, że choć od wybuchu afery minęły trzy dni temu, to tekstów na temat grupy "Wejście" dzisiaj rano próżno było szukać na stronach:
Wzmianki o sprawie miały pojawić się na stronach Wirtualnej Polski i Onetu (w jednym tekście). Były one jednak sprytnie ukryte pod nagłówkami o tym, jak "Lubnauer odpowiada Jabłońskiemu".
Przypomnijmy, że kulisy zamachu na media publiczne możecie państwo śledzić w mediach Strefy Wolnego Słowa, w tym na portalu Niezalezna.pl i specjalnym wydaniu Telewizji Republika, która relacjonuje to na żywo: