Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Pseudoafera po "głupcach skończonych". Minister Czarnek w rozmowie z nami nie wycofuje się z tych słów!

Każdy, kto dziś blokuje pieniądze dla Polski w sytuacji, kiedy Polska wydaje miliardy złotych na pomoc Ukrainie, również dla bezpieczeństwa Europy, jest głupcem skończonym. Każdy. Bez względu na to, kto to jest. Tu nie ma żadnych kontrowersji - mówi portalowi niezalezna.pl minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Kpi tym samym z rozpętanej wokół niego kolejnej afery za użyte sformułowanie. Minister był gościem XVII Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” w Spale.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Przemysław Czarnek spotkał się w środę z mieszkańcami Sicienka k. Bydgoszczy. Minister w charakterystyczny dla siebie sposób wyrażał się o członkach Parlamentu Europejskiego i polskich samorządowcach, którzy „blokują pieniądze dla Polski”.

To są głupcy skończeni - mówił szef Ministerstwa Edukacji. Wnet po tych słowach, szereg mediów zarzucało Czarnkowi „brak hamulców” czy użycie słów „szokujących”.

Minister rabanem specjalnie się nie przejął. - A co to za afera? Każdy, kto dziś blokuje pieniądze dla Polski w sytuacji, kiedy Polska wydaje miliardy złotych na pomoc Ukrainie, również dla bezpieczeństwa Europy, jest głupcem skończonym. Każdy. Bez względu na to, kto to jest. Tu nie ma żadnych kontrowersji - powtarza.

Czarnek przekonuje, że „ktoś, kto dzisiaj nie rozumie interesu Europy - przez Polskę - jest głupcem”. - Takim głupcem jest każdy Polak, który w Parlamencie Europejskim głosuje przeciwko pieniądzom dla Polski i każdy Europejczyk, który głosuje przeciwko pieniądzom dla Polski. Podkreślam - w sytuacji, kiedy Polska wydaje miliardy złotych na pomoc dla Ukrainy - przypomina.

I dalej:

„cały czas nie mamy tych pieniędzy, bo głupcy skończeni blokują nam pieniądze. Każdy, kto występuje przeciwko Polsce i przeciwko pieniądzom, które są polskie, które się Polsce należą, w sytuacji, kiedy my stoimy jako pierwsi na froncie pomocy Ukrainie, by ta wygrała wojnę z Rosją, jest głupcem skończonym, bo nie rozumie własnego interesu”.

- Każdy, kto nie rozumie własnego interesu, nie jest w stanie właściwie rozeznać rzeczywistości. Więc jest głupcem. Koniec - podsumowuje, szósty raz powtarzając określenie. Słowem - ze słów się nie wycofuje.

 



Źródło: niezalezna.pl

Aleksander Mimier