"Gazeta Polska" NOWY NUMER: Mamy setki maili! Czołowi politycy PO sterowali hejterami

TEMAT NUMERU:

• Mamy setki maili! Czołowi politycy PO sterowali hejterami

Mariusz Kozak-Zagozda, autor hejtejskiej strony Sok z Buraka, atakował na zlecenie polityków PO Pomnik Smoleński, a według wymienianych wzajemnie e-maili napaści medialne na PiS miały być przeprowadzane tak, aby „podkurwić” wyborców PiS. Jak ustaliliśmy – o działaniach Kozaka-Zagozdy dla PO informowani byli m.in. Jan Grabiec, obecny szef kancelarii Donalda Tuska, zaufana ówczesnego szefa PO Grzegorza Schetyny Monika Krzepkowska oraz Grzegorz Drobiszewski, kluczowa postać w zespole medialnym Platformy. Polecamy tekst Grzegorza Wierzchołowskiego i Anny Zyzek!

PONADTO W NUMERZE:

• Polscy kaci z rosyjskiego Telegrama, Tusk i Holland. Antypolska akcja po latach

Zdjęcie, imię, nazwisko, data urodzenia, adres, numer telefonu, link do profilu na Facebooku – takie dane polskich strażników granicznych podawane były przez grupę Polscy Kaci na rosyjskim Telegramie. Obok zmyślone zarzuty, w tym morderstwa na imigrantach. O morderstwach mówili też – białoruski szpieg Emil Czeczko, europosłanka Koalicji Obywatelskiej Janina Ochojska oraz – co dziś pamięta się słabiej – bohaterowie publikacji „Gazety Wyborczej” i TVN. Głównym beneficjentem tej kampanii był Donald Tusk, który sam unikając wypowiadania najdalej idących bredni, konstatował ze smutkiem: „Dzisiaj z rządami PiS-u kojarzy się cierpienie ludzi, nawet bardzo konkretnie śmierć”. A na końcu była ona uderzeniem w Polskę na oczach całego świata, gdy Agnieszka Holland wyprodukowała pełen podobnych bredni film

– pisze Piotr Lisiewicz.

• Karnawał politycznych przebierańców

9 czerwca znów pójdziemy do urn wyborczych. Tym razem wybierzemy naszych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim. Zrobimy to po dziwnej kampanii, w której okazało się, że w Polsce wszyscy są antyrosyjscy i „murem za polskim mundurem”, nikt nie zgadza się z Zielonym Ładem oraz każdy chce budować Centralny Port Komunikacyjny. Pisze o tym Jacek Liziniewicz.

• Zsyłki, dyscyplinarki, śledztwa, hejt. Zemsta komuny w sądach

Sędziowie, którzy brali udział w próbach zreformowania wymiaru sprawiedliwości, padają teraz ofiarą represji. Wszczynane są śledztwa i „dyscyplinarki”, uruchomiono kampanię nienawiści. Podobne działania podjęto wobec niektórych prokuratorów. – Wielu prawników uznało, że może chodzić o motyw zemsty za postępowania, które były prowadzone w nadzorowanej przeze mnie prokuraturze – stwierdził prok. Jakub Romelczyk, który po raz pierwszy – tylko dla „Gazety Polskiej” – skomentował decyzję o zawieszeniu przez prokuratora generalnego Adama Bodnara. Warto przeczytać tekst Grzegorza Brońskiego!

• Republika nie jest już tylko telewizją. To idea, sposób patrzenia na Polskę

- Republika to już nie tylko telewizja, dlatego ludzie skandują to hasło na różnego rodzaju spotkaniach, manifestacjach i wiecach. Republika to pewna idea. Republika to sposób myślenia, patrzenia na świat, na Polskę, na rodzinę, na fundamentalne wartości, na których zbudowano nasz kraj. Dzięki telewizji mamy w rękach wielkie narzędzie, które jest naszą siłą i zobowiązaniem wobec naszych widzów – mówi Miłosz Kłeczek, dziennikarz TV Republika, prowadzący programy „Wysokie Napięcie”, „Miłosz Kłeczek Zaprasza” i „Miłosz Kłeczek #W ruchu”. Rozmawiała z nim Anna Zyzek.

• Zielona eurokracja zamiast suwerenności lekowej

Polska w dużym stopniu jest uzależniona od dostaw substancji farmaceutycznych z innych państw. Dodatkowo polski rząd zrezygnował z pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy na taką produkcję w Polsce. Tymczasem instytucje unijne pracują nad zmianą europejskiego prawa farmaceutycznego, które może jeszcze bardziej utrudnić wprowadzanie nowych leków na rynek, m.in. z powodu regulacji dotyczących ochrony środowiska. – Wymogi związane z ochroną środowiska są już bardzo wyśrubowane – ocenia Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków. Pisze o tym Hubert Kowalski.

• PiS ma przewagę w mobilizowaniu wyborców

- Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w sierpniu, tuż po zapłaceniu rachunków za prąd, a nie w czerwcu, to kwestia kosztów życia miałaby dużo większe znaczenie dla ostatecznych wyników. Dostrzegam pewną koincydencję – podwyżka opłat za prąd i gaz wchodzi w życie akurat po wyborach, więc to nie może być dziełem przypadku – mówi dr Andrzej Anusz, politolog. Rozmawiał z nim Grzegorz Wszołek.

Tygodnik "Gazeta Polska" dostępny w wygodnej prenumeracie cyfrowej. Sprawdź ofertę prenumeraty cyfrowej TUTAJ » prenumerata.swsmedia.pl oraz pod numerem telefonu 605 900 002 lub 501 678 819.