Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Igor Szczęsnowicz,
01.09.2020 12:00

Wielka ściema, wielka bezkarność, wielka podłość

Kolejna awaria kolektora przesyłowego ścieków do warszawskiej oczyszczalni „Czajka” pokazała dobitnie, że absolutnie wszystko, co mówili o zeszłorocznej awarii tego kolektora ludzie związani bądź wynajęci przez władze Warszawy, to wszechogarniająca blaga. Zarówno władze Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które z góry na dół… zlekceważyły zalecenia Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w zakresie wad kolektora, jak i tzw. eksperci z Politechniki Warszawskiej, którzy napisali na zlecenie ratusza raport o przyczynach tamtej awarii.

I przygnębiający jest fakt, że w związku z tym włos nikomu z głowy nie spadnie. Bo to przecież zaufani ludzie prezydenta Trzaskowskiego i to jest wystarczającą gwarancją nietykalności. A sam prezydent, zamiast wziąć na klatę odpowiedzialność za liczne zaniedbania w tej sprawie, wolał szybciutko opluć pamięć śp. Lecha Kaczyńskiego, który nie miał z nadzorem budowy wadliwego kolektora absolutnie nic wspólnego. Wyjątkowa podłość. Ale tak z ręką na sercu: kto się spodziewał po Rafale Trzaskowskim jakiejś innej postawy? Jaki człowiek, takie zachowanie…

 

Reklama