Jarosław Kaczyński - tak jak zapowiadał w „Gazecie Polskiej” - odchodzi z rządu. Lider Zjednoczonej Prawicy chce skupić się na pracy w partii i przygotowaniu jej do wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Fotel wicepremiera zajmie Mariusz Błaszczak. – Długoterminowo oznacza to z pewnością wzrost pozycji ministra obrony narodowej – mówi nam prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jarosław Kaczyński odchodzi z rządu po tym jak przyjęta została ustawa o obronie ojczyzny, a w Sejmie znalazł się projekt ustawy o ochronie ludności. Lider Zjednoczonej Prawicy chce skupić się na przygotowaniu PiS do wyborów parlamentarnych. O swojej decyzji wicepremier poinformował wczoraj rano. - Wniosek o odwołanie już złożyłem do premiera i został on przyjęty. O ile mi wiadomo, to prezydent też go podpisał – stwierdził Jarosław Kaczyński. Jak dodał miał być w rządzie 4 miesiące krócej, ale został jedynie z uwagi na trwającą na Ukrainie wojnę. Szczegóły w artykule red. Jacka Liziniewicza pt. „Rząd bez Kaczyńskiego. Ujawniamy, jak się zmieni” w środowej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Z cyklu NASZ TEMAT red. Grzegorz Broński zastanawia się, czy Stefan Niesiołowski wróci do polityki?
Po utajnionym procesie były poseł Platformy Obywatelskiej Stefan Niesiołowski został uniewinniony od zarzutów przyjmowania łapówek. A miały nimi być – według prokuratury - opłacane przez dwóch biznesmenów, spotkania z kobietami świadczącymi usługi seksualne. Ponad 30 razy! Po wyroku (nieprawomocnym, prokuratura zapowiada apelację) w szeregach opozycji zapanowała euforia. Głos zabrał nawet Donald Tusk, ale starannie unikano wątku schadzek polityka z prostytutkami.
Ponieważ proces Niesiołowskiego i dwóch przedsiębiorców przez półtora roku toczył się przed łódzkim sądem za zamkniętymi drzwiami, to ogłoszenie wyroku w poniedziałek niewątpliwie było niespodzianką. Były parlamentarzysta został uniewinniony. Lakoniczny komunikat niemal natychmiast wydała Prokuratura Krajowa, która zapowiedziała zaskarżenie orzeczenia: „Wobec wyłączenia jawności rozprawy, prokuratura nie ma możliwości szerszego odniesienia się argumentów wskazanych przez sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku. Uważa je jednak za błędne i przyjęte wbrew dowodom zgromadzonym w postępowaniu”.
Szybko sprawę skomentował również pełnomocnik Niesiołowskiego, adwokat Ryszard Kalisz - dawny członek PZPR, poseł SLD, zaufany człowiek Aleksandra Kwaśniewskiego i szef MSWiA w rządzie Marka Belki (ciekawostka sprzed wielu lat – podczas sejmowej debaty Niesiołowski nazwał Kalisza… „pornogrubasem”).
„Stefan Niesiołowski uniewinniony. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa uznał, że wszystkie zarzuty prokuratury są bezpodstawne” – napisał na twitterze Kalisz, ale na tym nie poprzestał. Wykorzystał okazję do politycznego ataku. - „W 2019 r. prokuratura dla przykrycia "dwóch wież" pomówiła zasłużonego dla Polski człowieka, traktowanego przez Jarosława Kaczyńskiego jako osobistego wroga”.
Ponieważ „Codzienna” i „Gazeta Polska” wielokrotnie opisywała sprawę, to warto przypomnieć jej kulisy. Więcej o sprawie Niesiołowskiego w środowej „Gazecie Polskiej Codziennie” w artykule pt. „Seks posła z prostytutkami. Sąd: to nie łapówka”.
Opozycja krzyczy, że Orlen łupi klientów! Odpowiada na te zarzuty prezes koncernu Daniel Obajtek: Paliwa w wakacje będą tańsze!
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, zapowiedział od 24 czerwca obniżki cen paliw. Zaznaczył, że spadki będą minimalne, kilka groszy na litrze. Odpowiedział też na zarzuty, że koncern łupi klientów, choć generuje duże zyski. – To skrajnie niepoważne zarzuty. Zarabiamy, ale inwestujemy. A ceny paliw w Polsce należą do najniższych w UE – stwierdził.
- Sądzę, że promocja na paliwa na stacjach wejdzie od 24 czerwca – powiedział prezes PKN Orlen. Zastrzegł, że obniżki nie będą znaczące. Mają być realizowane m.in. poprzez programy lojalnościowe. – Spółka zrezygnuje z części zysku, ale marża rafineryjna i hurtowa liczone są w groszach. Promocja będzie polegać na korzystaniu przez klientów m.in. z programów lojalnościowych, jakie są powszechnie stosowane w biznesie – wyjaśnił. – Będziemy się starać, aby w wakacje była pewnego rodzaju promocja, aby ulżyć polskim kierowcom w niewielkim stopniu, kilka groszy na paliwie. Działania, które podejmujemy wspólnie z rządem, zmierzają do tego, by w Polsce ceny paliw były jednymi z najtańszych. I to się nam udaje, mimo że w Ukrainie jest zbrojny konflikt – stwierdził szef Orlenu. Szczegóły w artykule red. Jana Kamienieckiego „Orlen obniża ceny paliw na lato”.
Red. Joanna Kowalkowska pisze, że Litwa wstrzymała tranzyt z Rosji do Kaliningradu, czy bardzo zdenerwowała Władimira Putina.
„Jeśli tranzyt do rosyjskiej eksklawy dalej będzie blokowany, to Rosja zastrzega sobie prawo do podjęcia działań w celu ochrony interesów narodowych” – oświadczyło w komunikacie rosyjskie MSZ. Kreml twierdzi, że ograniczenie przepływu dóbr do Kaliningradu jest próbą „uduszenia regionu”, co zmusza Rosję do samoobrony.
W poniedziałek portal The Moscow Times podał, że mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego rzucili się do sklepów, w pośpiechu wykupując materiały budowlane. „Fala masowego wykupywania towarów przetoczyła się przez obwód kaliningradzki po tym, jak blokada kolejowa wprowadzona w sobotę przez sąsiednią Litwę zagroziła izolowaniem rosyjskiej strategicznej eksklawy nad Bałtykiem” – napisali rosyjscy dziennikarze. Co dzieje się w Kaliningradzie i jakie mogą być konsekwencje blokady obwodu opisujemy w środowej „Codziennej” w artykule pt. „Kreml straszy Litwinów odwetem za sankcje”.
W „GPC” szeroko piszemy o Macieju Rybusie, wykorzystaniu polskiego piłkarza przez rosyjską propagandę oraz o nowym klubie zawodnika czyli Spartaku Moskwa.
Pozostanie Macieja Rybusa w Rosji i kontrakt ze Spartakiem Moskwa to więcej niż plama na życiorysie – twierdzi red. Maciej Herman. Trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz zakończył sprawę Macieja Rybusa. „Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze” – czytamy w komunikacie PZPN. To jedyne możliwe rozwiązanie.
Przypomnijmy, że Rybus podpisał dwuletni kontrakt ze Spartakiem Moskwa, do którego przeszedł z Lokomotiwu Moskwa. Inni polscy zawodnicy grający w Rosji po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę zaczęli od razu szukać klubów w innych krajach. Rybus postanowił zostać w Rosji, gdzie ma żonę pochodzącą z Osetii. Więcej o Rybusie i jego wyborach w środowej „Codziennej” w artykule „Strzelać gole dla dyktatora”.