Przed warszawskim sądem okręgowym toczy się proces trzynastu osób zamieszanych w działalność tzw. gangu przebierańców, czyli fałszywych pracowników służb specjalnych. To nie tylko ratownik medyczny i fotograf (uznani za hersztów grupy), lecz także byli żołnierze Wojskowych Służb Informacyjnych i emerytowany funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Cała historia to obraz patologii i rozkładu służb specjalnych III RP, mających silne zakorzenienie w PRL. Wśród świadków w sprawie gangu przebierańców jest kilku wpływowych za rządów PO-PSL pracowników ABW, którym fałszywi funkcjonariusze… szukali pracy w administracji państwowej. Jednym z nich jest były esbek w stopniu pułkownika, który zarejestrował, będąc w SB, znanych potem w III RP przedstawicieli biznesu. Sprawa, która toczy się przed sądem, jak widać, to tylko wierzchołek góry lodowej…