Rekordowo wysokie temperatury w Wielkiej Brytanii wywołują obawy dotyczące zdrowia mieszkańców i wysokiego poziomu zanieczyszczenia powietrza. Posłowie uważają, że kraj powinien przygotować się na długoterminowe konsekwencje globalnego ocieplenia.
Od początku lata temperatury w Wielkiej Brytanii regularnie przekraczają 30 st. C. W czwartek temperatura w Londynie ma przekroczyć nawet 35 stopni, a w piątek może zbliżyć się do lipcowego rekordu z 2015 r. - 36,7 stopnia, a nawet do rekordowej najwyższej temperatury w historii pomiarów w brytyjskiej stolicy - 38,5 stopnia z sierpnia 2003 r.
Pasażerowie metra i kolejki naziemnej skarżyli się, że temperatura w niektórych wagonach przekracza 37 st.i C. Media, które określają falę upałów jako "historyczną", donoszą m.in. o ich konsekwencjach dla dostaw produktów spożywczych.
Brytyjski instytut meteorologiczny Met Office wydał ostrzeżenie trzeciego stopnia w czterostopniowej skali, w którym radzi by nie wychodzić na pełne słońce i apeluje o utrzymywanie niskiej temperatury w domach. Liczba wejść na strony internetowe publicznej służby zdrowia (NHS) poświęcone chorobom związanym z upałami wzrosła w ciągu ostatnich tygodni o 450 proc.
Grupa posłów zasiadających w komisji audytu środowiskowego oceniła w raporcie, że upalne lata mogą w ciągu 20 lat stać się czymś normalnym ze względu na zachodzące zmiany klimatu i konsekwencje globalnego ocieplenia.
Jak ostrzeżono, jeśli nie podjęte zostaną żadne działania, to ok. 2050 r. przegrzanie organizmu może być przyczyną nawet siedmiu tysięcy zgonów rocznie. To szczególnie istotne w obliczu brytyjskiego problemu ze starzejącą się ludnością: obecnie mediana wieku wynosi ok. 41 lat, a w 2050 r. będzie to blisko 44 lata.
Wśród przygotowanych przez parlament rekomendacji jest m.in. złagodzenie zasad dotyczących stroju w pracy, a także przygotowanie biur do upałów, w tym wprowadzenie maksymalnej dopuszczalnej temperatury podczas prac fizycznych. Posłowie zalecili także szczegółową kontrolę szpitali i domów opieki w celu sprawdzenia, co można poprawić, aby przygotować się na zmiany klimatu, a także ostrzegli przed wysokimi temperaturami w starym budownictwie.
Jednocześnie burmistrz Londynu Sadiq Khan uruchomił miejski system ostrzegania przed zanieczyszczeniami powietrza, apelując do mieszkańców o ograniczenie aktywności na wolnym powietrzu, w tym biegania lub jazdy na rowerze wzdłuż ruchliwych dróg. To drugi raz w ciągu sześciu miesięcy, kiedy zdecydowano się na skorzystanie z tej procedury i dziewiąty odkąd Khan został burmistrzem brytyjskiej stolicy.
Informacje ostrzegawcze pojawią się na 2,5 tys. przystanków autobusowych i tramwajów wodnych, a także 270 stacjach metra i 140 wyświetlaczach w pobliżu najważniejszych dróg.
Khan zaznaczył, że ostrzeżenie związane jest z "upałami, toksycznym powietrzem nad Londynem, brakiem chmur i przesuwającymi się emisjami z kontynentu".
Według prognozy pogody upały utrzymają się także w kolejnych dniach, ale w nocy z czwartku na piątek można spodziewać się także burz i obfitych opadów deszczu.