Plaga szczurów i myszy koło Koloseum, to "wstyd" i rzecz nie do przyjęcia - oświadczył włoski minister kultury Gennaro Sangiuliano, komentując opisaną przez media sytuację wokół rzymskiego zabytku. Zapowiedział, że jego resort będzie interweniował w tej sprawie.
"To wstyd, że najważniejszy teren archeologiczny na świecie znalazł się w takiej sytuacji"
- stwierdził minister. Przypomniał, że obszar ten podlega nie Ministerstwu Kultury, ale władzom Rzymu.
"Zadzwoniłem natychmiast do burmistrza Rzymu, mówiąc mu jasno, że sytuacja jest nie do przyjęcia. Trzeba zrobić więcej"
- dodał Sangiuliano w wywiadzie dla telewizji RAI. Podkreślił, że nie wystarczy sprzątanie od czasu do czasu.
Zadeklarował: "Jesteśmy gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność za ten teren".
"Trzeba gruntownie wysprzątać ten obszar, bo jest wizytówką Włoch na świecie"
- zaznaczył minister kultury.
Władze Wiecznego Miasta zapowiedziały deratyzację rejonu Koloseum.