Czy to koniec prywatności dla dzwoniących na numery alarmowe i kolejny krok w kierunku pełnej inwigilacji? Od dziś (niedziela, 10.11.2024) wchodzi w życie nowe Prawo Komunikacji Elektronicznej. W teorii ma poprawić działanie rynku telekomunikacyjnego oraz lepiej chronić konsumentów. Czy tak będzie naprawdę? Przekonamy się już niebawem. Jednak kilka zapisów może niektórych wpędzić w zakłopotanie.
Jakie zmiany czekają nas po wprowadzeniu nowych przepisów? Dotyczą kilka obszarów. Oto najważniejsze z nich:
1. Prosty język umów
Nowe przepisy zobowiązują operatorów do formułowania prostych i przejrzystych informacji o warunkach umowy przed podpisaniem. W zamyśle każdy będzie mógł świadomie zdecydować, która oferta ma dla niego najwięcej korzyści.
2. Wspólne ładowarki do urządzeń mobilnych
Wszystkie ładowarki mają pasować do dostępnych urządzeń mobilnych: telefonów, laptopów czy tabletów. Ma to doprowadzić do zmniejszenia ilości elektrośmieci.
3. Advance Moblie Location (AML)
Nowe prawo wprowadza usługę AML, dzięki której będzie można przekazywać precyzyjne informacje o lokalizacji osoby dzwoniącej na numer 112, a także inne trzycyfrowe numery alarmowe,
4. Zwrot środków z prepaid
Osoby, które korzystają z usługi prepaid odzyskają pozostałe środki na koncie, jeśli przestaną z niej korzystać.
5. Eliminacja wadliwych opłat
Nowe prawo wprowadza jasne zasady naliczania dodatkowych opłat. Przez to konsumenci mają uniknąć nieprzewidzianych, dodatkowych kosztów.
6. Informacja o przedłużeniu umowy
30 dni – to minimalny okres, przed upływem terminu umowy, w którym operator musi nas poinformować o warunkach automatycznego jej przedłużenia oraz o innych, najkorzystniejszych pakietach cyfrowych.
W teorii zmiany mają przynieść więcej korzyści. Niektóre jednak mogą okazać się uciążliwe. Obowiązkowe informowanie o warunkach przedłużenia umowy może skutkować jeszcze większą częstotliwością kontaktu od operatorów, co bywa dla niektórych irytujące. Szczególnie tuż przed upływającym terminem można się spodziewać lawiny telefonów od operatorów.
Standaryzacja ładowarek z kolei na pewno nie ucieszy tych, którzy mają sporo sprzętu starszego typu. Wątpliwości wzbudza także usługa AML. Wrażliwi na ochronę prywatności użytkownicy z pewnością będą mieli wątpliwości czy przypadkiem technologia lokalizacji nie jest nadużywana. Kontrowersje mogą wzbudzić obawy o potencjalne śledzenie właścicieli telefonów. Czy to kolejny krok w kierunku pełnej inwigilacji?