Jak podaje Blask Online, Zadumińska we wpisie w mediach społecznościowych, stwierdziła, że Wiernicki "przyjechał do domu pod jej nieobecność" i "wynosił rzeczy z naszego wspólnego majątku". Na miejscu pojawiła się policja.
Prezydent Piotrkowa Trybunalskiego odpowiedział w mediach społecznościowych żonie, zarzucając jej fałszywe oskarżenia. Stwierdził, że publikowane przez nią treści naruszają jego dobra osobiste.
Para czeka na finał sprawy rozwodowej.
Kobieta zamieściła nagranie z wizyty Wiernickiego.