Znany muzyk z nagrodą ministra kultury. "Przyjmę ją wbrew polskiemu piekiełku"

Adam Strug to jeden z najpopularniejszych współczesnych krzewicieli muzyki tradycyjnej w Polsce. Jego spotkania śpiewacze gromadzą rzesze miłośników folku, a coroczne listopadowe śpiewy tradycyjnych pieśni żałobnych trwale wpisały się w kulturalny harmonogram stolicy. 

Mój pradziadek był śpiewakiem pogrzebowym i przez kilkadziesiąt lat prowadził śpiewy w swojej wsi. Repertuar po nim przejęła moja babka, która w czasie prac domowych śpiewała kilkudziesięciozwrotkowe pieśni nabożne, a ja śpiewałem za nią. Ten rodzaj muzyki zawładnął mną na tyle, że stało się to przedmiotem moich studiów i pracy, a z czasem i sposobem na życie – oczywiście w jakiejś mierze, bo poza muzyką tradycyjną uprawiam też twórczość autorską.

- mówił Strug w rozmowie z "Gazetą Polską".

W tej samej rozmowie na pytanie naszej dziennikarki o to, co na miejscu ministra kultury zmieniłby w kwestii popularyzacji muzyki tradycyjnej, powiedział:

[zaapelowałbym] o reformę edukacji muzycznej. Postuluję o powołanie wspólnego zespołu trzech resortów – kultury, edukacji i szkolnictwa wyższego, który wypracowałby nowy plan edukacji muzycznej, nie tylko w szkołach ogólnokształcących, ale i tych artystycznych, w których muzyka tradycyjna jest traktowana marginalnie. 

Pod koniec 2017 r. ukazała się nowa płyta Struga pt. "Leśny Bożek":

„Leśny bożek” łączy w sobie z sukcesem różne światy – folkową prostoduszność z poetycką głębią, a brzmieniowo wychodzi poza słowiańskie ramy, sięgając do stylistyki bałkańskiej, a nawet - jeśli dobrze się wsłuchać - klezmerskiej.

- pisała o płycie Magdalena Fijołek.

W piątek artysta otrzymał informację o tym, że zostanie mu przyznana doroczna nagroda ministra kultury w dziedzinie kultury ludowej. Zaskoczony muzyk podziękował na swoim Facebooku i oświadczył, że ma zamiar przyjąć nagrodę "wbrew polskiemu piekiełku":

 

Źródło: niezalezna.pl

 

#Oskar Kolberg #MKiDN #Adam Strug