Zatrzymano podejrzanego, który obrzucił koktajlem mołotowa Muzeum Okupacji Łotwy w Rydze. Mężczyzna zaatakował budynek w nocy 28 lutego. Jak napisano w oświadczeniu: „okno w biurze dyrektora zostało wybite” i wrzucono do środka „zapaloną butelkę”. „To nie tylko atak na muzeum, ale także na fundamenty państwa łotewskiego, konstytucję i prawdę” – czytamy w oświadczeniu.
Reżyser Solvita Vīby powiedziała o Public Broadcasting of Latvia, że prawdopodobnie był to „zaplanowany atak”.
Prezydent Łotwy, Edgars Rinkēvičs, napisał na X:
Atak na Muzeum Okupacji jest atakiem na państwo łotewskie. Organy bezpieczeństwa i ścigania muszą zrobić wszystko, aby szybko odkryć tę zbrodnię i surowo ukarać sprawców.
Muzeum zostało założone w 1993 roku, aby „pielęgnować pamięć o tym, co działo się z Łotwą i jej mieszkańcami podczas sowieckiego i niemieckiego reżimu narodowosocjalistycznego w latach 1940-1991”. Znajduje się ono w postradzieckim modernistycznym budynku zbudowanym w 1971 roku, w celu uhonorowania łotewskich bojowników, którzy wspierali Lenina podczas rewolucji bolszewickiej. W 2018 roku zostało na nowo przeprojektowane przez łotewsko-amerykańskiego architekta Gunnara Birkertsa. W stałej ekspozycji muzeum pokazuje m.in. okoliczności paktu Ribbentrop-Mołotowa z 1939 roku, który nazywa na swojej stronie internetowej „spiskiem komunistycznego Związku Radzieckiego i nazistowskich Niemiec”.