Ciekawy fragment tekstu mówi o przestrzeganiu przez Cyrusa wolności religijnej, rasowej i językowej oraz o zezwoleniu na powrót Babilończyków do swej ojczyzny. Władca pokazany jest jako ich dobroczyńca, który podniósł poziom życia w Mezopotamii, wznosił świątynie oraz miejsca kultu.
Ogłaszam, że będę szanować tradycje, zwyczaje i religie narodów mojego imperium i nigdy nie pozwolę, aby którykolwiek z moich gubernatorów i podwładnych patrzył z góry lub obrażał ich, gdy żyję. Od tej pory... nigdy nie pozwolę nikomu uciskać nikogo innego, a jeśli tak się stanie, odbiorę jego lub jej prawo i ukarzę ciemiężcę. (…) Nigdy nie pozwolę nikomu przejąć w posiadanie ruchomych i ziemskich własności innych osób siłą lub bez odszkodowania. Póki żyję, zapobiegam nieodpłatnej, przymusowej pracy. Dziś ogłaszam, że każdy może wybrać religię. Ludzie mogą swobodnie mieszkać we wszystkich regionach i podjąć pracę, pod warunkiem, że nigdy nie naruszają praw innych.
Niektórzy naukowcy uważają, że Cyrusowi II Wielkiemu chodziło raczej o uspokojenie gniewu bogów niż dobro jego podwładnych.
Bogowie ziemi Sumer i Akkad, których Nabonidus – ku wściekłości pana bogów – przywiózł do Shuanny, na rozkaz Marduka, wielkiego pana, zwróciłem ich bez szwanku do ich kaplic w sanktuariach, które ich uszczęśliwiają. (…) Niech wszyscy bogowie, których wróciłem do swoich świątyń, każdego dnia przed Bel i Nabu, proszą o długie życie dla mnie i wspomną o moich dobrych uczynkach, i powiedzą do Marduka, mojego pana, to: >>Cyrus, król, który się ciebie boi, i jego syn Kambyzes, będą opiekunami sanktuariów aż do odległych dni, a ludność Babilonu wzywa błogosławieństwa dla mojego królestwa. Umożliwiłem wszystkim ziemiom życie w pokoju<<.
W ciągu niespełna dwudziestu pięciu lat panowania Cyrus II zwany Wielkim podbił większość krain Bliskiego Wschodu.