wypadki

Dłuższy majowy weekend to tradycyjnie czas wzmożonego ruchu na drogach, nawet jeśli w tym roku wielu Polaków pozostanie w domach. Wiąże się z tym zwiększone ryzyko wypadków, spośród których szczególnie niebezpieczne są te w terenie niezabudowanym – prawie w co piątym takim zdarzeniu ginie człowiek. Jedną z możliwych przyczyn jest dłuższe oczekiwanie na pomoc lekarską.

W Wigilię, dwa dni Świąt Bożego Narodzenia oraz w piątek na polskich drogach doszło do 253 wypadków, w których zginęło 29 osób - wynika z podanych dziś statystyk Komendy Głównej Policji. Łącznie rannych zostało 316 osób. Oprócz tego zatrzymano 656 nietrzeźwych kierowców.

Odnotowujemy spadek ilości ofiar utonięć, a także ofiar śmiertelnych na drogach - powiedział dziś Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. Poinformował też, że w trakcie ostatniego wakacyjnego weekendu o bezpieczeństwo na drogach zadba 4,5 tys. policjantów.