Wielka koalicja
Wszołek: Tusk jak dobry wuj na weselu. Upominał przybyłych gości, by nie przesadzili
Nie sądziłem, że coś, co jest w polityce w warstwie retorycznej najprostsze, będzie wymagało ciągłych przypomnień. Donald Tusk na Radzie Krajowej PO wzywał do rozliczeń "ośmiu lat terroru politycznego" ze strony PiS, ciągle powtarzając: "powinniśmy", "pamiętajmy o tym", "nie możemy zapomnieć" - tak, jakby obawiał się, że goście, zwołani na wydarzenie, mogą niewłaściwie się zachować. Przy tym Tusk odwoływał się do antypisowskich emocji. To jasny znak, pod znakiem czego będą upływać nadchodzące miesiące w kampanii po inauguracji Sejmu.