sojusze
Polska traci w oczach sojuszników. "Brudna gra rządu przeciwko Szatkowskiemu będzie nas sporo kosztowała"
- Chciałbym, żeby Polska była jak najmocniej reprezentowana w kierownictwie NATO, ale sądząc po tym, co czytamy i co wiemy o brudnej grze polskiego rządu przeciw ambasadorowi Szatkowskiemu, myślę, że straciliśmy szansę na obsadę poważnych stanowisk w Sojuszu Północnoatlantyckim. Mam wrażenie, że ta cyniczna gra przeciwko Szatkowskiemu będzie nas sporo kosztowała na arenie międzynarodowej – mówi doradca prezydenta RP Stanisław Żaryn. - Polityczne zacietrzewienie oraz chęć rewanżu dla obecnie rządzących są najważniejsze. Nawet jeżeli sami mają ucierpieć czy stracić potencjał polityczny, są w stanie na to przystać, aby tylko ten rewanżyzm kontynuować - dodaje były zastępca ministra-koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.