MAK
Reklama
Azerbejdżan nie chce, by katastrofę samolotu badał MAK - za dużo tam Rosjan. Tusk w 2010 roku im zaufał
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew kategorycznie odrzucił możliwość, by sprawę zestrzelenia przez Rosjan azerskiego samolotu badał Międzynarodowy Komitet Lotniczy (MAK). Argumentuje tym, że MAK składa się głównie z Rosjan, a więc istnieje duże ryzyko braku obiektywności. "Te same argumenty w 2010 r. najwyraźniej przekonały właśnie Donalda Tuska, żeby śledztwo w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu przekazać MAK" - ocenił Radosław Fogiel (PiS).