Krzysztof Parulski
Reklama
Długie ręce prokuratora Parulskiego. Niewygodne tajemnice z teczki, przesłuchania i przeszukania
Prokurator Krzysztof Parulski nie może darować ujawnienia przez „Gazetę Polską” jego teczki personalnej. Po upublicznieniu kompromitujących akt personalnych Parulskiego z lat 1980–2013 autor tekstu dwukrotnie przesłuchiwany był przez Żandarmerię Wojskową. A kilkanaście dni temu dokonano – na podstawie kuriozalnego postanowienia – przeszukania pomieszczeń Wojskowego Biura Historycznego. Szczegóły całej sprawy zostały opisane w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska”.