komisja ds. Pegasusa
Nazwiska padają, dowodów brak. Ozdoba o pierwszym dniu komisji ds. Pegasusa: „Zabawa w głuchy telefon“
- Ja nie rozumiem, jak członek komisji może wychodzić i stawiać tezę o totalnej inwigilacji. Jaka totalna inwigilacja? Przecież oni nie mają takiej wiedzy - stwierdził na antenie Telewizji Republika poseł Suwerennej Polski i członek komisji śledczej ds. Pegasusa Jacek Ozdoba. Polityk zaznaczył, że przedstawiciele koalicji rządzącej rzucają nazwiskami osób, które miały być rzekomo inwigilowane oprogramowaniem, jednak nikt nie podaje choćby cienia dowodu na poparcie tych tez.