Emilia Wierzbicki
Reklama
Nie chcieli wpuścić rzeczniczki Nawrockiego na debatę. "Grozili mi, zatrzasnęli drzwi na nodze"
Przed rozpoczęciem piątkowej "debaty Trzaskowskiego" na hali w Końskich doszło do przepychanek, a ochroniarze nie wpuszczali mediów na teren obiektu. Duży problem robiono także, by wpuścić rzeczniczkę Karola Nawrockiego, Emilię Wierzbicki. W mediach społecznościowych opisała, jak potraktowali ją "silni panowie". - Najpierw grozili mi palcem, że nie wejdę, a potem użyli siły i zatrzasnęli drzwi na mojej nodze - przekazała Wierzbicki.