A-50
Zestrzelony A-50 to bardzo bolesna strata dla Rosjan – mówi portalowi Niezalezna.pl generał Polko
W niedzielę wieczorem nad Morzem Azowskim miało dojść do zestrzelenia rosyjskiego samolotu wczesnego ostrzegania A-50 oraz trafienia samolotu dowodzenia Ił-22M. Atak przeprowadziła najprawdopodobniej strona ukraińska. - To duża strata, ponieważ tych samolotów Rosja nie ma zbyt wielu. To, co jest największym problemem Rosji, to jest informacja o tym, co się dzieje na polu walki, a to zapewniał im A-50– mówi były dowódca GROM, generał Roman Polko. Szacuje się, że Rosja dysponowała zaledwie około 10 samolotami wczesnego ostrzegania A-50, które od pierwszych dni agresji na Ukrainę są intensywnie wykorzystywane do wskazywania celów.