Prezydent elekt Ukrainy Wołodymyr Zełenski chce, by jego inauguracja odbyła się 19 maja. Z taką propozycją przybył dzisiaj na spotkanie z szefami frakcji parlamentarnych w Radzie Najwyższej Ukrainy.
„Zaproponujemy 19 maja. Jest to najważniejsza sprawa i od tego rozpoczniemy” - powiedział dziennikarzom przed siedzibą parlamentu.
Jest to pierwsze spotkanie Zełenskiego z deputowanymi po ogłoszeniu i opublikowaniu w prasie rządowej i parlamentarnej wyników drugiej tury wyborów prezydenckich z 21 kwietnia. Zwyciężył w nich z 73-procentowym poparciem.
Zełenski nie wykluczył, że po spotkaniu ze wszystkimi szefami frakcji będzie rozmawiał z niektórymi z nich indywidualnie. Oświadczył, że oczekuje, iż rozmowy przyniosą wyniki.
Pytany, czy przygotował już propozycje dla parlamentu w sprawie reakcji na wydawanie przez Rosję obywatelstwa mieszkańcom Donbasu na wschodzie Ukrainy, prezydent elekt odpowiedział, że prace nad tym są w toku.
„Przygotowujemy to. Mamy w planach kilka ruchów. Powinniśmy być kreatywni, szybcy i mądrzy; tacy jak jesteśmy. Dlatego będziemy to przygotowywali i wszystko pokażemy potem. Wyjdę do was i opowiem, tu nie ma żadnej tajemnicy”
- powiedział Zełenski.
25 kwietnia, kilka dni po drugiej turze wyborów, Zełenski oskarżył Centralną Komisję Wyborczą o opóźnianie ogłoszenia oficjalnych wyników głosowania, by pozbawić go możliwości rozwiązania parlamentu.
Najbliższe wybory parlamentarne na Ukrainie powinny odbyć się jesienią. Inauguracja prezydenta 19 maja umożliwia rozwiązanie parlamentu i przeprowadzenie wyborów we wcześniejszym terminie. Zdaniem komentatorów pozwoliłoby to Zełenskiemu na wprowadzenie do parlamentu swej partii Sługa Narodu, która mogłaby skorzystać na jego popularności.