Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Niemiecki dziennik o polskich wydatkach na armię: „Zbroją się tak, jakby mieli znów zostać zdradzeni”

- Polska przeznacza 4 proc. PKB na obronność tak jakby była zdana na siebie w przypadku wojny i nie mogła liczyć na traktatowe wsparcie swoich partnerów w sojuszu (...), jakby mogła zostać zdradzona, jak to miało miejsce po 1 września 1939 r. - napisał niemiecki dziennik „Frankfurter Rundschau”.

Wojsko Polskie czołg
Wojsko Polskie czołg
SABIRAB - pixabay.com

Niemiecki dziennik o polskich wydatkach na zbrojenia 

Dziennikarze „Frankfurter Rundschau” wskazują, że obchody rocznicowe będą przyćmione wojną w Ukrainie oraz polskimi obawami przed wojną nad Wisłą. „Jest to kolejny powód, dla którego Polska wydaje obecnie ponad 4 proc. PKB na zbrojenia i obronę, więcej niż jakikolwiek inny kraj NATO” – napisano.

Niemiecki dziennik zauważa, że Polska chce trwale przekroczyć cel NATO wynoszący 2 proc. – „tak jakby była zdana na siebie w przypadku wojny i nie mogła liczyć na traktatowe wsparcie swoich partnerów w sojuszu (...). Tak jakby mogła zostać zdradzona, jak to miało miejsce po 1 września 1939 r., kiedy Francja i Wielka Brytania nie przyszły Polsce z pomocą pomimo wcześniejszych obietnic”.

Oceniono, że nawet 85 lat po niemieckiej inwazji na Polskę stosunki między oboma krajami są nadal trudne. Zdaniem dziennikarzy budowa Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie ma umożliwić „nową formę pamięci”. Podkreślono też, że idea Domu Polsko-Niemieckiego „powstała pomimo, a może właśnie z powodu +epoki lodowcowej+, która niemal nieprzerwanie panowała między oboma krajami w latach 2015-2023, kiedy w Polsce rządziło PiS”.

Reparacje wojenne

W dzienniku z Frankfurtu nad Menem przypomniano roszczenia rządu Zjednoczonej Prawicy dotyczące reparacji wojennych. Potem, wraz ze zmianą władzy w Polsce w 2023 r. żądania te – jak wskazano – zostały odłożone. „Warszawa zrzekła się reparacji, ale chciałaby zobaczyć jakąś formę rekompensaty” – podkreślono.

Dla Berlina projekt Domu Polsko-Niemieckiego jedną z form odszkodowania dla Polski. Chodzi o „informowanie ludzi w Niemczech o tym, co wydarzyło się wtedy w Polsce. Ponieważ Niemcy są stosunkowo dobrze poinformowani o Holokauście, ale wielu nie wie, jak brutalna była okupacja w Polsce” – powiedziała posłanka do Bundestagu Nyke Slawik (Zieloni), która ma polskie korzenie.

Historyk Robert Parzer, cytowany przez „Frankfurter Rundschau”, ocenił, że „zadośćuczynienie jest niemożliwe. Chodzi raczej o uznanie. Z mojego doświadczenia wynika, że wiele osób w Polsce chciałoby, aby Niemcy w końcu uznali, jak cierpieli Polacy, o co walczyli i co osiągnęli” – zaznaczył.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Niemcy #II wojna światowa #NATO

mm