Prezydent Brazylii nie wytrzymał podczas konferencji prasowej. Jairowi Bolsonaro puściły nerwy i do jednego z dziennikarzy grupy medialnej Globo krzyczał, aby "się zamknął". Padły mocne słowa w kierunku całego koncernu, który nazwał "gównianą prasą".
"Zamknij się! Jesteś draniem. Zajmujesz się zgniłym dziennikarstwem, które jest bezużyteczne. Niszczysz brazylijską rodzinę, brazylijską religię”
– krzyczał Bolsonaro do dziennikarza TV Globo, który poruszył temat częstego uchylania się prezydenta od nakazu noszenia maseczki.
1/2:Brazil/Bresil:Bolsonaro Loses It:
— Residents Corner (@ResidentsCorner) June 21, 2021
21 June:When Reporter Laurene Santos, vanguarda TV asked why he arrived without a #Covid19 mask. He told her to be quiet and blamed Globo & CNN for the #19J coverage praising the protesters. "You don't help with anything." He looks behind him pic.twitter.com/94cbBIj6iR
Słowny atak Bolsonaro miał miejsce podczas konferencji po ceremonii wojskowej w Guaratinguecie, w stanie Sao Paulo. Wybuch złości został spotęgowany w momencie, gdy dziennikarz TV Globo przypomniał szefowi państwa, że w kilku brazylijskich stanach został ukarany grzywną za udział w publicznych wydarzeniach bez ochrony na twarzy.
"Idę tam, gdzie chcę, jak chcę, ok? Jeśli nie chcesz nosić maski, nie noś jej"
– mówił podniesionym głosem Bolsonaro, po czym nagle znów zdjął swoją maseczkę.
"Teraz możesz umieścić to w swoich wiadomościach telewizyjnych: nie noszę maski w Guaratinguecie! Czy jesteś teraz szczęśliwy?" - krzyczał Bolsonaro, który nie pierwszy raz po objęciu urzędu prezydenta zaatakował media, w szczególności grupę Globo.
"Globo to gówniana prasa (...) Ci, którzy oglądają (ten kanał) są ofiarami dezinformacji. Powinieneś się wstydzić”
– kontynuował wzburzony lider skrajnej prawicy
Bolsonaro skrytykował także kanał CNN Brasil, który, jak powiedział, "pochwalił" sobotnie protesty przeciwko Bolsonaro, w których uczestniczyły tysiące ludzi we wszystkich większych brazylijskich miastach. Protestujący wyszli na ulice, domagając się ustąpienia szefa państwa po opublikowaniu informacji, że na Covid-19 zmarło już pół miliona Brazylijczyków.
Agencja AFP przypomina, że to nie pierwszy raz, kiedy Jair Bolsonaro zastrasza dziennikarzy. "Chciałbym zamknąć ci usta pięściami" – mówił w sierpniu 2020 r. do reportera dziennika "O Globo", który wypytywał go o pogłoski o podejrzanych płatnościach wpływających na konto jego żony Michelle.
W styczniu 2020 r. Bolsonaro powiedział, że dziennikarze są "gatunkiem zagrożonym".
Jair Bolsonar bagatelizuje od początku pandemię koronawirusa i ze względów ekonomicznych odrzucał pomysły wprowadzania obostrzeń na terenie całego kraju oraz przestrzegania należnych środków bezpieczeństwa. Kwestionował także zasadność szczepień przeciwko Covid-19, wielokrotnie publicznie występował też bez maseczki.