Cenzura internetu zatacza coraz szersze kręgi. Twórcy lifesitenews.com informują, że serwis YouTube zablokował popularny kanał LifeSiteNews, który śledziło aktywnie ponad 300 tysięcy użytkowników. Jak się dowiadujemy, każdy z dostępnych w na kanale filmów został całkowicie usunięty.
YouTube właśnie całkowicie usunął kanał YouTube LifeSiteNews. To nie jest tymczasowy zakaz; każdy z naszych filmów zniknął całkowicie.
- informują twórcy kanału na łamach serwisu lifesitenews.com.
Z komunikatu wynika, że choć z YouTube usunięto wszystkie materiały, twórcy LifeSiteNews posiadają kopie zapasowe i podjęli już próbę ich udostępnienia za pośrednictwem innych platform.
Wszystkie aktualne materiały usunięte przez Youtube można oglądać na Rumble: https://rumble.com/user/LifeSiteNews lub na kanale LifeSiteNews Catholic Rumble: https://rumble.com/user/LifeSiteNewsCatholic
Istnieje również możliwość rejestracji, w celu otrzymania powiadomienia e-mail o najnowszych filmach: [TUTAJ]
Całkowite usunięcie z YouTube oznacza, że straciliśmy dostęp do ponad 300 000 obserwujących. Pomóż nam budować Rumble i inne nasze alternatywne platformy, przekazując darowizny za pośrednictwem naszego bezpiecznego łącza: https://give.lifesitenews.com/
- apelują twórcy LifeSiteNews.
To nie pierwszy przypadek tak drastycznej cenzury w internecie. Dziś pisaliśmy o skutkach internetowej nagonki na popularną aktorkę i zawodniczkę MMA, która podpadła zaangażowanym politycznie fanom serialu Disneya ponieważ… „ośmieliła się” nie popierać ideologii LGBT+ oraz krytykować ruch Black Lives Matter i podważać wiarygodność wyborów prezydenckich w USA. Wystosowano nawet petycję z żądaniem zwolnienia Giny Carano z obsady serialu, a jak donosi „Variety” władze Disneya przychyliły się do tych próśb.
Teraz na Twitterze toczy się prawdziwa batalia pomiędzy przeciwnikami aktorki #FireGinaCarano a jej zwolennikami #WeLoveCaraDune #WeLoveGinaCarano
Z kolei dyrektor finansowy Twittera Ned Segal oznajmił, że zbanowany w styczniu Donald Trump nie będzie mógł ponownie zarejestrować konta w tym serwisie. „Zakaz jest stały, cokolwiek zrobi” – oświadczył i dodał, że trwała blokada oznacza w przypadku Trumpa dożywotni brak możliwości powrotu na Twittera.