Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Wybuch fajerwerków zabił trzy osoby

Wybuch fajerwerków w sylwestrową noc, którego przyczyna nie jest jeszcze znana, w dzielnicy Honolulu na Hawajach zabił co najmniej trzy osoby. Oprócz ofiar, jest też 20 ciężko rannych osób.

az

Reklama

Nie żyją trzy osoby

Według straży pożarnej do wypadku doszło we wtorek tuż przed północą (ok. 11 w środę w Polsce), w pobliżu międzynarodowego lotniska Honolulu i wspólnej bazy Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej USA, nieco ponad 3 km na wschód od pomnika USS Arizona Memorial, upamiętniającego marynarzy, którzy zginęli w ataku Japonii na Pearl Harbor. 

Dwie osoby uznano za zmarłe na miejscu wybuchu, jedna zmarła po przewiezieniu do szpitala. 

„Pracuję w pogotowiu ratunkowym od ponad 30 lat i jest to prawdopodobnie jedna z najgorszych wiadomości, jaką kiedykolwiek otrzymałem, jeśli chodzi o ogromną tragedię, liczbę pacjentów i ciężkość obrażeń”

– podkreślił cytowany przez AP dyrektor Honolulu Emergency Services, dr Jim Ireland.

Co się stało?

Jak dodał, incydent jest bolesnym przypomnieniem o niebezpieczeństwie nielegalnych fajerwerków, które zagrażają życiu, wyczerpują zasoby służb ratowniczych i zakłócają spokój społeczności.

Straż pożarna poinformowała, że bada przyczynę wybuchu i nie ma żadnych szczegółów na temat tego, jak do niego doszło.

Urzędnicy na Hawajach zgłosili jeszcze cztery inne poważne obrażenia spowodowane fajerwerkami. Nie były one związane z wybuchem w Honolulu.

az

Reklama