Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Wielka Brytania gotowa bronić Ukrainy. W planach: ochrona przestrzeni powietrznej i portów morskich

- Dowódca brytyjski sił zbrojnych admirał Tony Radakin w środę podczas spotkania w Pentagonie poinformuje stronę amerykańską, że Wielka Brytania jest gotowa bronić przestrzeni powietrznej i portów morskich Ukrainy – podał dziennik „Guardian”, powołując się na urzędników bliskich sprawie. Wielka Brytania wyśle też żołnierzy, którzy wesprą ukraińskie wojska w kwestii logistyki i szkoleń, ale nie będą brali udziału w działaniach na linii frontu z Rosją.

Celem rozmów w siedzibie amerykańskiego ministerstwa obrony będzie sfinalizowanie zobowiązań tzw. koalicji chętnych, do której należy ponad 30 państw, w zakresie zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie w momencie zawieszenia broni w wojnie rozpętanej przez Rosję.

Według źródeł brytyjskiej gazety Radakin w środę potwierdzi, że Wielka Brytania wyśle żołnierzy, którzy wesprą ukraińskie wojska w kwestii logistyki i szkoleń, ale nie będą brali udziału w działaniach na linii frontu z Rosją.

„Guradian” podał, że liczba 30 tys. wojskowych, którzy mieli zapewnić ochronę ukraińskich obiektów strategicznych, została zmniejszona w związku ze sprzeciwem niektórych państw w Europie.

- Środa to naprawdę ważny moment. Nic nie dzieje się w Waszyngtonie bez zielonego światła prezydenta, więc poparcie Donalda Trumpa dla gwarancji bezpieczeństwa w poniedziałek zapoczątkowało wiele działań

– stwierdził w rozmowie z dziennikiem jeden z brytyjskich urzędników.

Wojskowe sesje planistyczne w Pentagonie, jak podkreśliła gazeta, „są uważnie obserwowane pod kątem jakichkolwiek oznak gotowości Stanów Zjednoczonych do zaangażowania się”. Przypomniano, że we wtorek Trump zapewnił, że amerykańskie wojska nie będą zaangażowane w działania na terytorium Ukrainy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział także we wtorek, że spodziewa się sfinalizowania gwarancji bezpieczeństwa w ciągu „najbliższego tygodnia lub 10 dni”.
Źródło: niezalezna.pl, PAP