Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Wiedzieliśmy, że to się stanie” – mówi Polka mieszkająca w Barcelonie

– Od dawna omijaliśmy zatłoczone place i nie chodziliśmy na imprezy plenerowe, bo ryzyko zamachu było ogromne. Obserwując co się dzieje w mieście, wiedzieliśmy, że to w końcu się stanie – opowiada portalowi Niezalezna.pl Dorota Studnicka, która od wielu lat mieszka w Barcelonie.

Dzisiaj w stolicy Katalonii doszło do zamachu – furgonetka wjechała w tłum ludzi na Placu Katalońskim. Zginęło wiele osób, a tragiczny bilans ofiar ciągle rośnie.

Hiszpanie nie mieli świadomości ogromnego zagrożenia zamachem, bo tutaj panuje totalna cenzura. Każdemu kto głośno sprzeciwiał się otwarciu granic i przyjmowaniu imigrantów, natychmiast przypinano łatkę rasisty
– tłumaczy D. Studnicka, członkini Klubu Gazety Polskiej w Barcelonie.

Polka mieszka w samym centrum Barcelony, bardzo blisko miejsca, gdzie doszło dzisiaj do makabrycznej zbrodni.

Takich miejsc unikaliśmy z rodziną od dawna. Wprawdzie Barcelona nie przypomina Brukseli czy Paryża, gdzie widać na każdym kroku żołnierzy uzbrojonych po zęby, ale niebezpieczeństwo było ogromne, bo tutaj praktycznie nie istnieje weryfikacja ludzi, którzy przybywają. A jest ich coraz więcej. Z każdym miesiącem 
– podkreśla.

W pobliżu miejsca zamachu istnieją rejony miasta, w których koczują imigranci.

Wprawdzie nie udało im się stworzyć gett, ale jest wiele budynków zajętych przez imigrantów, mieszkają w nich całe rodziny, ale nikt nie wie kim są, skąd pochodzą
– tłumaczy.

D. Studnicka zwraca też uwagę na działania służb, które ostatecznie są bardzo doświadczone w walce z terroryzmem. I infiltrują środowiska, z których mogą wywodzić się zamachowcy.

W oficjalnych komunikatach podaje się, że zatrzymano dwieście osób, ale mało kto wierzy w takie dane. Musi być ich znacznie więcej
– mówi portalowi niezalezna.pl Polska mieszkajaca w Barcelonie.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Barcelona #Dorota Studnicka

Grzegorz Broński