Prezydenci USA i Rosji, Joe Biden i Władimir Putin, spotkają się 16 czerwca w Genewie - przekazał we wtorek Biały Dom. Od momentu mianowania Bidena na prezydenta USA, w przestrzeni medialnej pojawiało się sporo tarć i mocnych słów. Prezydent Stanów Zjednoczonych mówił m.in. o Putinie jako o "zabójcy".
Do spotkania dojdzie w szwajcarskiej Genewie. Biały Dom nie przekazał jednak, co może być przedmiotem dyskusji.
Kreml w komunikacie podał jednak, że obaj przywódcy mają omówić przede wszystkim przyszłość dwustronnych stosunków, walkę z pandemią Covid-19, problemy związane ze strategiczną stabilnością nuklearną oraz konflikty regionalne.
Z kolei w poniedziałek Biały Dom poinformował, że w Szwajcarii doszło do spotkania doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake'a Sullivana i szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji Nikołaja Patruszewa.
Według Białego Domu obaj dyplomaci na spotkaniu, które odbyło się w Genewie, omówili szeroki wachlarz kwestii, ze szczególnym uwzględnieniem stabilności strategicznej. "Spotkanie to było ważnym krokiem w przygotowaniach do planowanego szczytu USA-Rosja, którego data i miejsce zostaną ogłoszone w późniejszym terminie” - napisano w oświadczeniu.
"Strony wyraziły przekonanie, że w wielu obszarach można znaleźć wzajemnie akceptowalne rozwiązania"
- przekonuje Biały Dom i dodaje, że obie strony zgodziły się, iż normalizacja więzi amerykańsko-rosyjskich leży w interesie obu krajów.
Szwajcarski dziennik "Tages-Anzeiger" napisał w poniedziałek, że prezydenci USA i Rosji Joe Biden i Władimir Putin w czerwcu spotkają się w Szwajcarii i w tym celu do Genewy przybyła już część misji USA. Gazeta powołuje się na anonimowe źródła, według których na genewskim lotnisku wylądował w niedzielę "nietypowy samolot towarowy".
Także rosyjski dziennik "Komiersant" wymienił w zeszłym tygodniu Genewę jako najbardziej prawdopodobne miejsce spotkania Bidena z Putinem.
Ministerstwo spraw zagranicznych Szwajcarii odmówiło komentarza na temat informacji "Tages-Anzeiger", ale rzeczniczka resortu zapewniła, że Szwajcaria będzie gotowa zaoferować "swoje usługi, gdy będą one przydatne i pożądane".