Takacs powiedział dziennikarzom, że Węgry mają nadzieję, iż Komisja Europejska będzie wreszcie honorować ustawodawstwo państw członkowskich opierające się na tradycjach i suwerenności.
- Węgry mają nadzieję, że nagonka polityczna przeciw Polsce się powoli skończy – oznajmił sekretarz stanu ds. unijnych w Kancelarii Premiera Węgier Szabolcs Takacs.
Jednocześnie, dość stanowczo podkreślił, że Polska zasługuje na szacunek, gdyż mimo unijnej procedury, której nie można uznać za uzasadnioną, polski rząd prowadzi z Komisją Europejską konstruktywny dialog i podejmuje działania po przeanalizowaniu jej rekomendacji.
Sekretarz stanu ds. unijnych w Kancelarii Premiera Węgier zastrzegł, że Budapeszt nadal nie zgadza się z procedurą wobec Polski i nie popierają tego, że KE zamiast rozwiązywać sprawę na zasadzie bilateralnej, kontynuuje postępowanie przeciw Polsce na szerokim forum publicznym, zwiększając w ten sposób presję polityczną na ten kraj. Za podejście perspektywiczne uznał jednak to, że wiceszef KE Frans Timmermans rozpoczął niedawno rzeczowe rozmowy z polskim rządem.
Węgierski sekretarz stanu podkreślił, że trzeba docenić otwartość Polski, gdyż w sprawach najmocniej kwestionowanych przez Komisję polski rząd zmodyfikował sporne ustawy.