- Postanowiłam wpłynąć do portu na Lampedusie. Wiem, czym ryzykuję, ale 42 rozbitków na pokładzie jest u kresu sił. Zawiozę ich w bezpieczne miejsce - oświadczyła kapitan statku Carola Rackete.
Organizacja pozarządowa oznajmiła zaś, że kapitan nie ma innego wyboru. - Europa nas porzuciła - dodała w oświadczeniu.
W kierunku jednostki płyną łodzie patrolowe włoskiej Straży Przybrzeżnej i Gwardii Finansowej, by ją zatrzymać - podały media.
Wicepremier, szef MSW Matteo Salvini na wiadomość o wpłynięciu Sea Watch 3 na włoskie wody stwierdził: „Imigracja nie może być zarządzana przez nielegalne statki; jesteśmy gotowi powstrzymać wszelkie nielegalne działania”. „Kto popełnia błąd, zapłaci. Europa? Nieobecna, jak zawsze” - napisał Salvini na Twitterze.
„Nie wydaję zgody na to, aby ktokolwiek zszedł z pokładu, nie zgodzę się na to nigdy” - podkreślił włoski wicepremier. „Niemcy i Holandia odpowiedzą za to” - ostrzegł.