W 2024 roku Komisja Europejska otworzyła w ramach DSA (Aktu o Usługach Cyfrowych) sześć dochodzeń tylko wobec platformy X - w tym dot. sprawy rozpowszechnienia nielegalnych treści oraz manipulowania informacjami.
Trzy sprawy wciąż są w toku, zaś w przypadku trzech pozostałych, KE przekazała platformie wstępną ocenę o "naruszeniu przepisów unijnych". W skrócie, chodziło o m.in. "przejrzystość dotyczącą targetowania reklam". W kwietniu roku bieżącego, zagraniczne media kolportowały, że Bruksela zamierza ukarać platformę Elona Muska na kwotę ponad 1 mld euro. Na ten moment - doniesienia te się nie potwierdziły.
Mimo to, wciąż trwa spór na linii Komisja Europejska - platforma X. W listopadzie br. wiceszefowa KE, Henna Virkunnen, mówiła, iż zamierza zakończyć - jeszcze w tym roku - kilka toczących się postępowań przeciwko serwisowi. Właśnie tych, które dotyczą rzekomych naruszeń DSA.
Wczoraj na ten temat wpis zamieścił wiceprezydent USA, J.D. Vance.
"Krążą plotki, że Komisja UE nałoży na X karę w wysokości setek milionów dolarów za brak cenzury. UE powinna wspierać wolność słowa, a nie atakować amerykańskie firmy za nic"
– brzmi jego treść.
Rumors swirling that the EU commission will fine X hundreds of millions of dollars for not engaging in censorship. The EU should be supporting free speech not attacking American companies over garbage.
— JD Vance (@JDVance) December 4, 2025
Ziobro: historia zatacza koło
Do tej informacji odniósł się Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości napisał - również na platformie X: "komunistyczna cenzura blokowała dostęp do prawdy, by władzy łatwiej było manipulować społeczeństwem. Dziś historia zatacza koło".
Unijni komisarze chcą ukarać platformę X miliardową grzywną za rzekomą „mowę nienawiści”, reklamy polityczne czy nawet komentarze uznane za niepoprawne w czasie wyborów. A Ameryka znów staje do walki — tym razem z postkomunistyczną cenzurą.
– komentuje polityk.
Komunistyczna cenzura blokowała dostęp do prawdy, by władzy łatwiej było manipulować społeczeństwem. Dziś historia zatacza koło. Unijni komisarze chcą ukarać platformę X miliardową grzywną za rzekomą „mowę nienawiści”, reklamy polityczne czy nawet komentarze uznane za niepoprawne…
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) December 5, 2025
Kara została nałożona
Zamiary Brukseli się ziściły. Dziś Komisja Europejska nałożyła na platformę X, należącą do miliardera Elona Muska, karę wysokości 120 mln euro za nieprzestrzeganie Aktu o usługach cyfrowych (DSA) w zakresie przejrzystości. Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
Kara za złamanie przepisów DSA może sięgnąć 6 proc. rocznego światowego obrotu firmy technologicznej. Pytany, czy kara jest wystarczająco wysoka, by zrobić wrażenie na Musku, unijny urzędnik, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości, zauważył, że KE zakończyła dopiero pierwsze z prowadzonych wobec X postępowań.
- Nie ustalamy grzywny na podstawie potencjalnego procentu maksymalnej kwoty, jaką możemy uzyskać, uzależniamy ją od wagi naruszeń. To badanie dotyczyło przejrzystości. Pozostałe, dotyczące manipulacji informacjami i sposobu postępowania z treściami niezgodnymi z prawem, są w toku
- stwierdził.