Sześć osób zginęło wskutek zderzenia się dwóch samolotów wojskowych w sobotę po południu podczas pokazu lotniczego w Dallas upamiętniającego wydarzenia z II wojny światowej - poinformowały lokalne władze.
- Według lekarza sądowego hrabstwa Dallas w wyniku wczorajszego incydentu na pokazie lotniczym w Dallas zginęło łącznie sześć osób
- poinformował sędzia hrabstwa Clay Jenkins. Dodał, że władze pracują nad identyfikacją ofiar.
Hank Coates, prezes firmy, która zorganizowała pokaz lotniczy, powiedział, że jeden z samolotów, bombowiec B-17, ma zazwyczaj załogę od czterech do pięciu osób. Drugi, myśliwiec P-63 Kingcobra, ma jednego pilota.
- Nie wiadomo, czy piloci wzięli na pokład kogoś z widzów pokazu - dodał.
Straż pożarna poinformowała, że nie zgłoszono żadnych obrażeń wśród osób obserwujących pokaz lotniczy na ziemi. Na kilku filmikach opublikowanych w mediach społecznościowych widać, że myśliwiec wleciał w bombowiec, powodując zderzenie obu maszyn z ziemią i pojawienie się kuli ognia i dymu.
NOW - B-17 bomber and a smaller plane collide at Dallas airshow.pic.twitter.com/BmJgnxBnrb
— Disclose.tv (@disclosetv) November 12, 2022
BREAKING: B-17 bomber and a smaller plane collide at Wings Over Dallas Airshow. pic.twitter.com/9gRCksdEPr
— Israel & USA forever (@israelUSAforeve) November 12, 2022
B-17, znany jako "latająca forteca", to ogromny czterosilnikowy bombowiec, który był filarem amerykańskiej potęgi powietrznej podczas II wojny światowej i jest jednym z najbardziej znanych samolotów bojowych w historii USA. Większość maszyn tego typu została zezłomowana pod koniec wojny, a tylko kilka pozostało czynnych; są one głównie prezentowane są one w muzeach i na pokazach lotniczych.
P-63 Kingcobra, amerykański samolot myśliwski, był używany głównie przez siły radzieckie podczas II wojny światowej.