Szef Pentagonu, Lloyd Austin, ogłosił zaostrzenie zasad ochrony informacji niejawnych w reakcji na wyciek ściśle tajnych dokumentów do sieci Discord. W związku z tym incydentem Ministerstwo Obrony USA przeprowadziło 45-dniową rewizję procedur, która doprowadziła do wprowadzenia nowych środków bezpieczeństwa.
Według oświadczenia wydanego przez Pentagon, przegląd procedur wykazał, że ministerstwo opiera się na kulturze zaufania i odpowiedzialności, a większość pracowników przestrzega zasad dotyczących informacji niejawnych. Jednak istnieje kilka obszarów, w których konieczne jest wzmocnienie bezpieczeństwa.
Wśród zatwierdzonych rekomendacji jest stworzenie scentralizowanego systemu monitorowania specjalnych pomieszczeń do przeglądania tajnych dokumentów, znanych jako SCIF-y.
Planuje się również powołanie specjalnych oficerów odpowiedzialnych za kontrolę informacji ściśle tajnych oraz wprowadzenie procedur zwiększających odpowiedzialność personelu za łamanie tych zasad.
Dodatkowo, zaplanowano zwiększenie wymiany informacji oraz wprowadzenie nowych narzędzi i systemów w procesie sprawdzania osób mających dostęp do informacji niejawnych.
W opublikowanych przez Pentagon dokumentach nie wymienia się jednak zawężenia kręgu osób posiadających dostęp do informacji niejawnych. Według mediów, ponad milion osób posiada poświadczenia bezpieczeństwa umożliwiające dostęp do dokumentów oznaczonych najwyższą klauzulą (ściśle tajne).
Zapowiedziane reformy są wynikiem 45-dniowej rewizji procedur po wycieku setek tajnych dokumentów do sieci społecznościowej Discord. O wyciek oskarżono żołnierza Gwardii Narodowej Jacka Teixeirę. Zgodnie z doniesieniami medialnymi w tej sprawie, grozi mu kilkadziesiąt lat więzienia.
Prokuratura twierdzi, że Teixeira, będący pracownikiem IT na lotnisku w Cape Cod w stanie Massachusetts, wielokrotnie naruszał przepisy, m.in. uzyskując dostęp do dokumentów niezwiązanych z jego pracą i sporządzając notatki z dokumentów. Mimo to nie poniósł wówczas żadnych konsekwencji.
Niezalezna.pl, PAP