Oszałamiające 34 zarzuty związane z fałszowaniem dokumentacji biznesowej zostały przedstawione byłemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Przedstawicielowi Republikanów może grozić nawet 136 lat więzienia. Zdaniem adwokata Sławomira Platta, który pracował przez wiele lat z prawnikiem Trumpa, może jednak nie chodzić o faktyczne skazanie.
Donald Trump został dziś aresztowany. New York Post dotarł do odpieczętowanego aktu oskarżenia wobec byłego prezydenta USA, który oskarża go o 34 przestępstwa związane z fałszowaniem dokumentacji biznesowej. "Fałszowanie dokumentacji biznesowej jest w Nowym Jorku wykroczeniem, ale może zostać uznane za przestępstwo, jeśli działanie ma na celu ukrycie innych przestępstw" - czytamy na portalu.
Zdaniem adwokata Sławomira Platta, który przez wiele lat pracował z prawnikiem Trumpa, prokuratura będzie miała bardzo utrudnione zadanie udowodnienia czegokolwiek byłemu prezydentowi USA.
Takie procesy nie mają jednak często na celu skazania za przestępstwo, ale utrudnienie prowadzonej kampanii wyborczej
Praktykujący w Nowym Jorku polski adwokat podkreślił, że Joseph Tacopina, który broni b. prezydenta, jest jednym z najlepszych prawników kryminalnych miasta Nowy Jork.
„Znam go osobiście, bo przez wiele lat pracowaliśmy w jednej kancelarii na Manhattanie” - wyjaśnił.
W jego przekonaniu oskarżenie wiąże się z tym, że Trump zgłosił swą kandydaturę na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
"Donald Trump jako pierwszy w historii prezydent z ramienia Partii Republikańskiej stał się zakładnikiem nowojorskiej prokuratury, kontrolowanej przez Partię Demokratyczną. Niestety realia zbliżających się wyborów prezydenckich na pewno wpływają na decyzje prokuratury"
Media opublikowały już pierwsze zdjęcia Trumpa z sali sądowej. Według CNN Trump nie przyznał się do winy.
Donald Trump pleads not guilty after hearing charges against him stemming from hush money investigation, a source says https://t.co/wHYgtSaPsk pic.twitter.com/4M89o8T9vm
— CNN Breaking News (@cnnbrk) April 4, 2023