Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Valérie Pècresse nie godzi się na federalną Europę. Kandydatka Partii Republikanie rzuca wyzwanie Macronowi

Przeprowadzoną w weekend drugą turę prawyborów prezydenckich w partii Republikanie (LR) wygrała Valérie Pècresse. Przewodnicząca regionu paryskiego Ile de France zdobyła 60,95 proc. poparcia, a jej konkurent Eric Ciotti otrzymał jedynie 39,05 proc. głosów. Polityk partii Republikanie typowana jest na jedną z głównych konkurentów Emmanuela Macrona w wyścigu o fotel prezydencki. - Valérie Pècresse nie godzi się na żadną federalną Europę i nawet nie bierze pod uwagę debaty o tych sprawach. Jeśli zostanie prezydentem Francji ma zamiar dążyć do reformy instytucji europejskich w takim sensie, aby doprecyzować co leży w kompetencji państw członkowskich a co do UE.

https://www.valeriepecresse.fr/

Valérie Pècresse jest pierwszą kobieta, która będzie kandydatka francuskiej centroprawicy w wyborach prezydenckich. Wiadomo już, że szefem jej kampanii będzie były szef kampanii wyborczej Jacques’a Chiraca i Françoisa Fillona Patric Stefanini. Zdaniem francuskiego komentatora "Gazety Polskiej Codziennie" Zbigniewa Stefanika w ten sposób Valérie Pècresse chce pokazać, że wpisuje się w nurt fillonistów oraz chiracqistów.
 

W wyborach prezydenckich, które odbędą się w kwietniu 2022 roku na prawej stronie sceny politycznej poza Valérie Pècresse wystartują również Marine Le Pen ze Zjednoczenia Narodowego oraz niezrzeszony kandydat Éric Zemmour. 


Valérie Pècresse  nie będzie się przejmować tym co się będzie działo po prawej stronie ale w centrum i po lewej, gdyż największym wrogiem jest Emmanuel Macron. Sama zaś polityk Partii Republikanie  (LR) nie wchodzi w konflikt z Zemmourem ani Marine Le Pen Będzie, gdyż chce od samego początku pokazać, ze jest jedyna poważna kontrkandydatka dla Macrona - twierdzi Stefanik. 

Przewodnicząca regionu paryskiego Ile de France ma zamiar zgarnąć m.in. elektorat centro-prawicowy skupiony dotychczas wokół ugrupowania Horizons. Partia założona w tym roku przez byłego premiera Édouarda Philippe'a stanowi część obozu pro-prezydenckiego Emmanuela Macrona. Zakładano, że Partia Republikanie pogrąży się w kryzysie i nie wybierze wspólnego kandydata. Sytuację tę miał wykorzystać Horizons, który miał pozyskać centroprawicowy elektorat. Tak się jednak nie stało. Nastąpił efekt odwrotny a Partia Republikanie jest na topie i ma mocną kandydaktę na fotel prezydencki. 

Z pewnością Valérie Pècresse zaatakuje Emmanuela Macrona z pozycji samorządowca. Proszę pamiętać, że prezydent Francji podjął decyzję o zlikwidowaniu podatku lokalny co bardzo boleśnie odczuły samorządy. Jak szefowa najliczniejszego regionu francuskiego będzie pokazywała jak Macron osłabił samorządy. 
 

Kwestie gospodarcze oraz polityki społecznej będą kluczowe, w tym bardzo negatywnie oceniana reforma systemu emerytalnego. Jeśli chodzi o imigrantów, podejrzewam, że polityk partii Republikanie będzie zabiegała o twardszą politykę niż to przedstawia Macron. Może być to kłopot bo Emmanuel Macron przyjął w roku 2018 restrykcyjne zmiany w polityce migracyjnej oraz azylowej - twierdzi ekspert ds. Francji .


Jak podkreśla francuski komentator "Codziennej", Valérie Pècresse oczekuje również, aby Europa nie była tak naiwna. Jest to odniesienie do tureckiej oraz rosyjskiej polityki zagranicznej. Valérie Pècresse podobnie jak Macron sprzeciwia się projektowi Nord Stream 2 oraz dostrzega zagrożenie ze strony Putina.

 Valérie Pècresse nie godzi się na żadną federalną Europę i nawet nie bierze pod uwagę debaty o tych sprawach. Jeśli zostanie prezydentem Francji  ma zamiar dążyć do reformy instytucji europejskich w takim sensie, aby doprecyzować co leży w kompetencji państw członkowskich a co do UE. Dzięki temu obecna awantura zostanie raz na zawsze przeciętna - mówi francuski komentator "Codziennej" Zbigniew Stefanik.

Polityk LR mówi o tym, że Francja będzie broniła swoich interesów oraz dążyła do samodzielnej doktryny obronnej na poziomie europejskim. Jest to kontynuacja "gaulizmu", który zakłada uniezależnienie od NATO oraz USA. Francja będzie parła na wzmocnienie współpracy obronnej na poziomie europejskim, gdyż to leży w jej interesie.

 



Źródło: niezalezna.pl

#polityka zagraniczna ##UE #Partia Republikanie ##Francja #Emmanuel Macron #wybory prezydenckie we Francji

Paweł Kryszczak