Saryusz-Wolski: „Prestiż i znaczenie Niemiec topnieje w słońcu, jak kostka lodu na dłoni”

Michał Rachoń zauważył, że kiedy po II wojnie światowej powstawał porządek bezpieczeństwa światowego, padły takie słynne słowa, żeby "Rosjan trzymać na zewnątrz, Amerykanów w środku, a Niemców przy ziemi". - Czy to co obserwujemy, to jest próba odwrócenia wszystkich tych trzech głównych założeń amerykańskiego porządku i pokoju po II światowej? - zapytał.

Działania Niemiec 

Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że jest to trafne spostrzeżenie. - Można powiedzieć, że to, co robią Niemcy, to jest taka nieskuteczna polityka polegająca na tym, żeby Rosję trzymać "in", Amerykanów "out" i wszystkich innych poza Niemcami "down" - powiedział.

- Oburzamy się na Niemców, ale chciałbym dostrzec taki pozytywny wydźwięk. Na szczęście rozstrzygnięcie wojny nie zależy w tej chwili Od Niemiec. Nawet jeśli będą blokowali jeszcze te ciężkie - ropa gaz - ale już chyba niedługo i nawet jeśli nie wyślą niczego poza hełmami, to o rozstrzygnięciu decydują Amerykanie 

- zauważył europoseł Prawa i Sprawiedliwość. 

Spadek prestiżu 

Polityk stwierdził, że na przestrzeni ostatnich tygodni nastąpiło "ogromne skupienie stanowisk całego świata wobec rosyjskich działań". - Mówię tutaj głównie o G7. Niemcy nie są w stanie temu przeszkodzić, chociaż rozpaczliwie próbują, co jest kompromitujące dla nich - ocenił.

- Widać, jak prestiż i znaczenie Niemiec topnieje w słońcu, jak kostka lodu na dłoni. Sprawa główna, czyli rozstrzygnięcie tego, czy wygra zachód rękami i krwią Ukrainy z Rosją, co zmieni radykalnie mapę tego styku Europy z Azją, zależy w tej chwili nie od Niemiec, ale przede wszystkim od tego kolektywnego zachodu, w którym to takim zwornikiem i odgrywającym absolutnie kluczową rolę krajem, staje się Polska 

- podkreślił.

 

Źródło: Niezalezna.pl

#Ukraina